Z Twittera zniknęły oznaczenia mediów sponsorowanych przez państwo lub powiązanych z administracją rządową w krajach demokratycznych i nie tylko. Specjalne znaczniki straciły m.in. konta chińskiej agencji Xinhua i rosyjskiego RT.
Twitter przestał oznaczać media powiązane z państwem. Z pozoru ruch ten może wydawać się bez znaczenia – ostatecznie, publicznym nadawcą jest m.in. słynące z wysokich (choć w ostatnich latach kwestionowanych) standardów brytyjskie BBC.
Wolność słowa, wolność propagandy
Problemem jest usunięcie znaczników informujących o powiązaniach z państwem w przypadku mediów takich, jak chińska agencja prasowa Xinhua czy rosyjski outlet RT (dawniej Russia Today), których aktywność trudno nazwać rzetelnym dziennikarstwem – by spojrzeć choćby na aktywność tej ostatniej redakcji w kontekście wojny w Ukrainie, na temat której RT regularnie dezinformuje, propagując narracje Kremla.
Wcześniej konto RT na Twitterze oznaczone było jako „media powiązane z Rosją”, a profil agencji Xinhua – jako „media powiązane z Chinami”. Oznaczenia zniknęły również z kont chińskiego portalu Global Times, telewizji CGTN (państwowy kanał ChRL przeznaczony dla odbiorcy międzynarodowego) oraz profilu chińskiej gazety „People’s Daily”.
Oznaczanie rządowych mediów jest krytycznie istotne z punktu widzenia walki z dezinformacją – nawet, jeśli mamy do czynienia z publicznym nadawcą, który nie działa wbrew interesowi społecznemu i nie zajmuje się szerzeniem propagandy oraz nie działa jak tuba ideologiczna rządu, warto – z punktu widzenia odbiorców – jak finansowanie wpływa na jego linię redakcyjną i jak politycy mogą wywierać wpływ na podejmowane przez dane medium decyzje.
Nie tylko media
Oznaczenia zniknęły również z kont powiązanych z rządami i przedstawicielami administracji publicznej – informuje serwis Ars Technica, zwracając uwagę, że utraciły je m.in. konta urzędników rosyjskich, chińskich i irańskich.
W przypadku krajów tych, oznaczenia profili osób powiązanych z rządem również miały znaczenie w walce z szerzeniem się fake newsów i dezinformacji antyzachodniej.
Skąd nagła zmiana?
Tego do końca nie wiadomo – początkowo w mediach pojawiły się spekulacje, że oznaczenia zostały usunięte przypadkowo.
Później jednak okazało się, że z regulaminu Twittera zniknęła sekcja regulująca oznaczanie kont mediów powiązanych z państwem, jak i profili urzędników państwowych. Można zatem śmiało założyć, że działanie serwisu jest w pełni celowe i wynika po prostu z decyzji Elona Muska, który przejął platformę w końcu października ubiegłego roku za 44 mld dolarów.
1 komentarze