Feilong-300D. Chiński kamikaze obniży koszty operacji dronowych?

Feilong-300D to bezzałogowy statek powietrzny chińskiej produkcji, który może służyć zarówno do działań zwiadowczych, jak i do ataku. Jego główną zaletą jest niska cena, pozwalająca znacznie obniżyć koszt operacji dronowych.
David Chua/MAphotoSG
David Chua/MAphotoSG

Feilong-300D to bezzałogowy statek powietrzny chińskiej produkcji, który może służyć zarówno do działań zwiadowczych, jak i do ataku. Jego główną zaletą jest niska cena, pozwalająca znacznie obniżyć koszt operacji dronowych.

Feilong-300D to dron opisany w czasopiśmie “Ordnance Industry Science Technology” jako masowo produkowana, tania jednostka bezzałogowa, która może służyć zarówno do działań zwiadowczych, jak i do ataku (w trybie kamikaze).

Według chińskiego periodyku, drony szczególnie atrakcyjne mogą być dla klientów takich, jak np. Pakistan. Jednostka kosztuje wyjściowo 10 tys. dolarów i została zaprezentowana na ubiegłorocznych targach lotniczych w Zhuhai, jednak do tej pory nie znamy jej specyfikacji technicznej.

Rosnąca temperatura konfliktów paliwem dla branży

Dziennik “South China Morning Post” cytujący oryginalny artykuł napisany przez autora ukrywającego się pod pseudonimem zauważa, że główną dźwignią handlu dla producenta dronów Feilong-300D jest rosnąca temperatura konfliktów o charakterze lokalnym. 

“Wiele krajów obecnie staje oko w oko z zagrożeniem militarnym ze strony swoich sąsiadów i dlatego potrzebuje podniesienia zdolności obronnych” – stwierdzono w materiale, który opisuje drony Feilong-300D jako narzędzia zwiadowcze, ale też jednostki gotowe do ataków kamikaze np. w sytuacjach potyczek w regionach przygranicznych, co ma wzmacniać zdolności odstraszania po stronie krajów, które zdecydują się wyposażyć w takie statki powietrzne. Gdy mowa o zdolnościach zwiadowczych, artykuł podkreśla “możliwość prowadzenia monitoringu spornych terytoriów w czasie rzeczywistym”.

Konflikt Indie-Pakistan: chiński poligon

Dla producenta tych dronów idealnym nabywcą wydaje się być Pakistan, który w artykule wskazywany jest jako przykład dobrego klienta. Chodzi oczywiście o wykorzystanie konfliktu pomiędzy Indiami a Pakistanem jako poligonu dla chińskich technologii wojskowych.

Islamabad kupuje już od Chin myśliwce bojowe i pociski, a Pekin jest dla niego największym dostawcą uzbrojenia – pisze “SCMP”.

Państwo Środka intensywnie pracuje nad rozwojem technologii dronowych, podobnie jak Tajwan, który stara się zmniejszyć dysproporcję pomiędzy własnymi możliwościami militarnymi a tymi, którymi dysponuje Chińska Armia Wyzwolenia Ludowego.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane teksty
Total
0
Share