Były pracownik Mety: regulatorzy są naszą ostatnią nadzieją

Były pracownik koncernu Meta, sygnalista Arturo Béjar ocenił, iż regulatorzy są ostatnią nadzieją, jeśli chodzi o wprowadzenie w świecie mediów społecznościowych zmian na rzecz bezpieczeństwa użytkowników, szczególnie dzieci.
Instagram pozostaje platformą niebezpieczną dla nastolatków
Instagram pozostaje platformą niebezpieczną dla nastolatków

Były pracownik koncernu Meta, sygnalista Arturo Béjar ocenił, iż regulatorzy są ostatnią nadzieją, jeśli chodzi o wprowadzenie w świecie mediów społecznościowych zmian na rzecz bezpieczeństwa użytkowników, szczególnie dzieci.

Firmy kontrolujące platformy społecznościowe nie robią dostatecznie dużo, aby chronić dzieci przed zagrożeniami, z którymi mogą się tam zetknąć – ocenia były pracownik działu bezpieczeństwa koncernu Meta, sygnalista Arturo Béjar. Jego zdaniem „ostatnią nadzieją” na poprawę tej sytuacji są regulatorzy, którzy muszą wkroczyć, aby Big Techy w końcu zaczęły działać – pisze serwis Politico.

Arturo Béjar to człowiek, który w ubiegłym roku stanął przed Kongresem USA, mówiąc o tym, jak Instagram zaniedbuje kwestie bezpieczeństwa nieletnich użytkowników platformy w kontekście otrzymywania przez dzieci wiadomości o charakterze seksualnym. Wśród pokrzywdzonych osób była m.in. jego córka.

Czy Meta dba o bezpieczeństwo?

Według Béjara, kiedy pierwszy raz odszedł z pracy w Mecie, zostawiał firmę z wieloma narzędziami mającymi przeciwdziałać nadużyciom tego rodzaju w usługach koncernu. Kiedy wrócił do współpracy ze spółką Zuckerberga w 2019 roku już w roli konsultanta, okazało się, że większość z nich została wycofana i nie działa. Sygnalista wskazał tu m.in. na narzędzia, które miały ułatwiać zgłaszanie problemów po stronie użytkowników.

Meta w odpowiedzi na zarzuty ze strony sygnalisty jak i opinii publicznej, odpowiada iż wprowadziła „ponad 30 narzędzi i zasobów mających służyć wsparciem nastolatkom i ich rodzinom”. Jakie to narzędzia? Tego się od firmy nie dowiadujemy.

W tym tygodniu media obiegła jednak informacja, że koncern będzie skanował prywatne wiadomości osób niepełnoletnich w poszukiwaniu materiałów o charakterze pornograficznym.

Konta dzieci na Instagramie są ustawiane przez koncern domyślnie do poziomu prywatnego, ograniczona jest także możliwość wysyłania im wiadomości przez dorosłych. To wciąż jednak działania naskórkowe, które nie przynoszą rezultatu – ustawienia można łatwo zmienić, a system zgłaszania zagrożeń Mety jest głęboko dysfunkcyjny.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane teksty
Total
0
Share