Firma OpenAI stworzyła specjalną wersję czatbota ChatGPT przystosowaną do użytku przez administrację rządową. ChatGPT Gov jeszcze nie został zatwierdzony przez amerykańskich urzędników, ale firma Altmana liczy na szybką ścieżkę u Trumpa.
ChatGPT Gov to specjalna wersja czatbota ChatGPT przystosowana do użytku przez administrację rządową. Czym różni się od popularnego produktu dostępnego w subskrypcji już za 20 dolarów miesięcznie?
ChatGPT Gov – czym się różni od zwykłego?
Przede wszystkim – bezpieczeństwem. Spółka Sama Altmana obiecuje, że ChatGPT Gov może przetwarzać bez ryzyka “niepubliczne, wrażliwe dane”, a jego instancje mogą być uruchamiane przez operatora w oparciu o chmurę Microsoft Azure w wersji komercyjnej, lub też o Azure Government, a także obwarowane dowolnym zestawem wymogów bezpieczeństwa zdefiniowanych przez użytkownika.
ChatGPT Gov nie został jeszcze zatwierdzony do użytku w administracji przez urzędników, ale firma OpenAI ma nadzieję, że zaprzysiężony przed zaledwie nieco ponad tygodniem prezydent USA Donald Trump ze względu na przyjazne relacje z Samem Altmanem pójdzie firmie na rękę i przyspieszy ten proces.
Sztuczna inteligencja w administracji
Dyrektor ds. produktu w OpenAI Kevin Weil w rozmowie z mediami przekazał, że prezydent Trump jest zainteresowany wdrożeniem w administracji “nowoczesnego oprogramowania” i narzędzi, które usprawnią pracę rządowej administracji.
“Jesteśmy tym bardzo podekscytowani” – powiedział Weil, wyrażając nadzieję, że Trump pomoże firmie szybciej przejść przez biurokratyczne tryby.
Serwis Gizmodo zwraca uwagę, że administracja Donalda Trumpa została już publicznie oskarżona o wykorzystywanie sztucznej inteligencji do usprawniania swojej pracy – miała ona posłużyć do generowania treści rozporządzeń wykonawczych, których prezydent w swoich pierwszych dniach urzędowania podpisał niemal 80. Treść wielu z nich ma być “trudna do zrozumienia i niedbale napisana”.