Władze Iranu za pośrednictwem państwowej telewizji zachęcają obywateli do usunięcia aplikacji WhatsApp z telefonów. Jak twierdzą, może ona być podsłuchiwana przez Izrael. Nie ma na to jednak żadnych dowodów.
Wezwania do odinstalowania WhatsAppa skierowane do obywateli Iranu pojawiły się w państwowej telewizji we wtorek po południu – informuje agencja Associated Press.
Według oficjalnego przekazu, amerykański komunikator firmy Meta, oferujący możliwość prowadzenia szyfrowanych rozmów tekstowych, audio i wideo, może być podsłuchiwany przez Izrael i wykorzystywany do gromadzenia przez Tel Awiw informacji o użytkownikach.
Władze Iranu nie przedstawiają na to żadnych dowodów.
Iran szuka argumentu aby zablokować WhatsApp?
W cytowanym przez agencję oficjalnym komentarzu przedstawicieli należącego do Mety (Facebook, Instagram) komunikatora, przekazano iż firma spodziewa się, że nieprawdziwe twierdzenia na temat aplikacji zostaną wykorzystane jako argument do zablokowania aplikacji przez władze, które będą chciały odciąć Irańczykom dostęp do szyfrowanej komunikacji wtedy, kiedy najbardziej go potrzebują.
„Nie gromadzimy szczegółowych danych o lokalizacji, nie gromadzimy logów dotyczących tego, z kim wymieniają wiadomości użytkownicy i nie śledzimy osobistej komunikacji wysyłanej pomiędzy nimi” – stwierdziła firma. „Nie dostarczamy zbiorów danych żadnemu rządowi” – dodała.
Chodzi o metadane?
Według cytowanego przez AP specjalisty ds. cyberbezpieczeństwa Gregory’ego Falco, nie trzeba jednak gromadzenia szczegółowych danych o użytkownikach komunikatora, by móc wyciągać na ich temat pewne wnioski.
Mogą do tego posłużyć metadane z aplikacji, czego już dowiedziono w analizach. Odpowiednia analiza metadanych pozwala zbadać, jak użytkownicy korzystają z tej aplikacji. Falco dodaje, że to również jeden z argumentów przeciwników WhatsAppa, który właśnie ze względu na możliwość użycia metadanych przeciwko ich prywatności, nie chcą korzystać z tego komunikatora i wybierają inne, dające więcej prywatności alternatywy.
Izrael zaatakował Iran w nocy z 12 na 13 czerwca. Według oficjalnych komunikatów Tel Awiwu, celem jest zniszczenie infrastruktury jądrowej Iranu. Jak czytamy w analizie PISM, W kolejnych dniach zaatakowano kilkaset celów, w tym instalacje nuklearne, wojskowe i obiekty Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (KSRI). Zabitych zostało wiele osób z kierownictwa struktur bezpieczeństwa. Liczba ofiar śmiertelnych po stronie irańskiej waha się w zależności od źródła pomiędzy 220 a 400.
