W dobie dominacji platform internetowych w różnych aspektach naszego życia, coraz częściej pojawia się problem presji pracodawców na udostępnianie wizerunku pracowników w marketingu firmy. Pytamy o te kwestie prawnika.
#CyberPaździernik to cykl publikacji w różnych kanałach TECHSPRESSO.CAFE, które odpowiadają na pytania Czytelników i Czytelniczek w zakresie zagadnień szeroko związanych z bezpieczeństwem cyfrowym. Pytania można kierować m.in. pod adresem: kontakt (at) techspresso.cafe i na profilach społecznościowych projektu. Piszcie!
Rzeczywistość, w której coraz większą rolę odgrywa to, co robimy online, wpływa również na to, jak wyglądają realia naszej pracy.
Wiele firm z różnych branż wykorzystuje media społecznościowe do promowania swojej działalności, często próbując wchodzić w charakterystyczne konwencje czy trendy, które dominują na platformach cyfrowych w rodzaju TikToka czy Instagrama.
Nie zawsze jednak zabawna rolka pokazująca pracowników firmy w komicznych sytuacjach jest tak samo śmieszna dla wszystkich – bywa, że udział pracowników w tego rodzaju „produkcjach” jest wymuszany wprost, albo przez sugestie ze strony szefostwa, że w związku z odmową pracownika czekają nieprzyjemne konsekwencje.
Z pytaniem dotyczącym tego, czy pracodawca ma prawo tak postępować, zwróciła się do nas jedna z czytelniczek. Postanowiliśmy zapytać o to prawnika specjalizującego się w zagadnieniach ochrony danych osobowych, dr Pawła Litwińskiego – partnera w kancelarii Barta-Litwiński.
Zgoda musi być, ale…
Na pytanie o to, czy podejmując pracę w firmie lub organizacji musimy zgodzić się na udostępnianie swojego wizerunku pracodawcy i czy może nas on zobowiązać do tego w umowie, dr Litwiński odpowiada: „nie, nie musimy. Każda zgoda musi być m.in. dobrowolna, żeby była skuteczna, więc na pewno nie musimy się zgodzić na wykorzystanie naszego wizerunku przez pracodawcę”.
Prawnik zaznacza jednak, że „trzeba pamiętać, że problem z wizerunkiem pojawia się tam, gdzie dochodzi do jego rozpowszechniania, czyli udostępniania nieograniczonemu kręgowi odbiorców – np. na stronie www, w mediach społecznościowych, w gazecie itp.”. Jak podkreśla w udzielonej nam odpowiedzi dr Litwiński, „wtedy, co do zasady, wymagana będzie zgoda. Co do zasady, bo zgoda nie będzie wymagana wtedy, kiedy wizerunek jest jedynie częścią tzw. większej całości, a więc zdjęcie przedstawia np. grupę pracowników w czasie pracy, a także wtedy, gdy na wizerunku utrwalono osobę powszechnie znaną w związku z wykonywaniem jej funkcji publicznych, co w przypadku pracownika raczej na pewno nie będzie mieć miejsca”.
Marka osobista pracownika – własność szefa?
Coraz częstszą praktyką ze strony pracodawców jest też nakłanianie pracowników do tego, aby umieszczali informację o tym, gdzie pracują, w swoich prywatnych kanałach społecznościowych.
W ten sposób marka osobista pracownika, który może być niezależnie od miejsca zatrudnienia uznanym w danej branży czy środowisku specjalistą, zaczyna „pracować” na reputację takiego pracodawcy.
Dr Litwiński pytany o to, czy pracodawca ma prawo zmuszać pracowników do umieszczania informacji o miejscu zatrudnienia na prywatnych profilach w mediach społecznościowych, odpowiada krótko: nie ma do tego prawa. Ekspert przyznaje jednak, że ta praktyka zdarza się coraz częściej, podobnie jak chęć kontrolowana aktywności pracowników w social mediach przez pracodawcę.
„Pracodawca ma prawo do takiej kontroli, ale po spełnieniu kilku warunków” – mówi dr Paweł Litwiński. „Powinno się to odbywać w prawnie uzasadnionym interesie pracodawcy, np. w celu weryfikacji postów i komentarzy dotyczących pracodawcy, czy kontroli aktywności pracownika podczas zwolnienia lekarskiego. Pracownik powinien być ponadto uprzednio poinformowany o takiej aktywności pracodawcy, a dodatkowo – powinien znać zasady obowiązujące u pracodawcy dotyczące dbania o jego wizerunek”.
Jak podkreśla adwokat Litwiński: „poza tym, w mojej ocenie, kontrola aktywności pracowników w mediach społecznościowych byłaby niedopuszczalna”.