Biden zakazuje sprzedaży amerykańskich technologii do chińskiego Huawei

Administracja prezydenta Joe Bidena wstrzymała wydawanie licencji na sprzedaż amerykańskich technologii i produktów chińskiej firmie Huawei, która od wielu lat pozostaje symbolem wojny handlowej pomiędzy Waszyngtonem i Pekinem.
Fot. Kārlis Dambrāns / Flickr

Administracja prezydenta Joe Bidena wstrzymała wydawanie licencji na sprzedaż amerykańskich technologii i produktów chińskiej firmie Huawei, która od wielu lat pozostaje symbolem wojny handlowej pomiędzy Waszyngtonem i Pekinem.

W ramach obowiązujących do tej pory restrykcji eksportowych, amerykańskie firmy chcące sprzedawać swoje technologie i produkty firmie Huawei, musiały ubiegać się o specjalne pozwolenie od ministerstwa handlu USA.

Obecnie jednak resort ten wstrzymał wydawanie pozwoleń na eksport – co równa się w praktyce całkowitemu zakazowi sprzedaży amerykańskich produktów i technologii chińskiemu gigantowi.

Symbol wojny handlowej

Dystans, z jakim USA traktują koncern Huawei, a także konflikt wokół tej firmy pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem, to już właściwie symbol wojny handlowej toczącej się pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a ChRL od lat.

Huawei od czasów prezydenta Donalda Trumpa postrzegany jest przez USA jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Firmę – jak przypomina serwis BBC – oskarżono również o współpracę z Komunistyczną Partią Chin.

Administracja Trumpa wielokrotnie argumentowała, że czynnikiem przemawiającym za wykluczeniem chińskiego potentata z możliwości budowy sieci łączności nowej generacji 5G w Stanach jest to, że sprzęt ten może być wyposażony w liczne „tylne drzwi” umożliwiające chińskiemu wywiadowi przenikanie do amerykańskiej infrastruktury i pozyskiwanie w ten sposób danych dla celów szpiegowskich.

Dziennik „Financial Times”, który jako pierwszy poinformował o sprawie, pisze iż USA przygotowują się do całkowitego zakazu sprzedaży amerykańskich technologii Huaweiowi.

Biden utrzymał twardy kurs

Choć konflikt handlowy między USA a Chinami zaczął się za czasów Trumpa, po objęciu prezydentury przez Joe Bidena niewiele się zmieniło – twardy kurs na Chiny został utrzymany.

Głównym powodem jest rywalizacja obu krajów na polu nowych technologii i gospodarki cyfrowej, ale wśród oficjalnych przyczyn wymieniane są również napięcia polityczne wokół Tajwanu, który Pekin uznaje za swoje terytorium – a to właśnie tam ma miejsce produkcja większości czipów niezbędnych dziś do wytwarzania właściwie wszystkiego, co jest wyposażone w elementy elektroniczne.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane teksty
Czytaj dalej

Chiny wykorzystują systemy rozpoznawania twarzy do kontroli zachowania obywateli

Zwolennicy szerokiego wykorzystania technologii rozpoznawania twarzy na Zachodznie, np. w Wielkiej Brytanii czy USA, często argumentują, że technologia ta pozwala bardzo sprawnie i na dużą skalę zarządzać ryzykiem, z jakim wcześniej służby porządkowe i organy ścigania sobie nie radziły. Chodzi tu m.in. o brutalne przestępstwa, działalność terrorystów i handel ludźmi.
Total
0
Share