Sieć społecznościowa Truth Social należąca do Donalda Trumpa, z której korzystają przede wszystkim jego zwolennicy, idzie na giełdę. Trump może na tym zarobić miliardy dolarów – co niewątpliwie pomoże mu w jego obecnie trudnej sytuacji prawno-finansowej.
O tym, że Truth Social – sieć społecznościowa należąca do Donalda Trumpa idzie na giełdę, poinformował dziennik “Wall Street Journal”.
Truth Social powstała przede wszystkim jako wyraz frustracji środowiska zwolenników Donalda Trumpa, którzy podczas jego kadencji twierdzili, że są cenzurowani przez mainstreamowe media społecznościowe.
Swój zdecydowanie najsilniejszy moment Truth Social miała w czasie, kiedy konto byłego prezydenta zostało zablokowane m.in. na Twitterze (dziś to sieć X, a konto Trumpa zostało odblokowane przez nowego właściciela – Elona Muska), za podżeganie do przemocy podczas niesławnych zamieszek na Kapitolu z dnia 6 stycznia 2021 r.
Truth Social ma jednak niewielu użytkowników i nie zarabia – słowem, nie liczy się w świecie platform internetowych.
Dziwne wejście na giełdę
Inwestorzy zaakceptowali plan wejścia spółki na giełdę – na czym były prezydent ubiegający się o powrót do Białego Domu może zarobić nawet 3 mld dolarów. To, jak pisze “WSJ”, pomoże mu w obecnie trudnej sytuacji prawno-finansowej.
Wycena Truth Social osiągnęła 5,5 mld dolarów, a spółka może pojawić się na parkiecie już w przyszłym tygodniu notowana jako DJT (akronim od inicjałów Donalda Trumpa) – donosi nowojorska gazeta.
Jakim cudem Truth Social osiągnęło taką szacunkową wycenę? Przede wszystkim ze względu na zainteresowanie udziałami spółki szkieletowej, która wcześniej dokonała fuzji z platformą Trumpa.
60 proc. udziałów Trumpa szacowane jest na ok. 3 mld dolarów – dodaje “WSJ”.