Czy koncern Meta będzie musiał sprzedać Instagram i WhatsApp?

W poniedziałek rusza proces, który może zmusić koncern Meta do podziału i sprzedania Instagrama oraz WhatsAppa, dzięki którym Mark Zuckerberg utrwalił swoją pozycję imperatora w segmencie platform internetowych.
Fot. Shutter Speed / Unsplash
Fot. Shutter Speed / Unsplash

W poniedziałek rusza proces, który może zmusić koncern Meta do podziału i sprzedania Instagrama oraz WhatsAppa, dzięki którym Mark Zuckerberg utrwalił swoją pozycję imperatora w segmencie platform internetowych.

Proces to wynik pozwu, który przeciwko koncernowi Meta (wówczas działającemu pod nazwą Facebook) w 2020 r. skierowała Federalna Komisja Handlu (FTC) pod koniec pierwszej kadencji Donalda Trumpa na urzędzie prezydenta USA.

Koncern Marka Zuckerberga, mówiąc delikatnie, nie należał wówczas do ulubieńców Trumpa, a FTC argumentowała wówczas, że Facebook kupił Instagrama i WhatsAppa po to, aby na rynku mediów społecznościowych objąć nielegalnie pozycję monopolisty i całkowicie go zdominować.

Test dla nowej Komisji

Sprawa przymusowego podziału giganta i zarzuty dotyczące monopolizacji przez Zuckerberga segmentu platform społecznościowych będzie testem dla nowej Federalnej Komisji Handlu i jej zdolności do rzucania wyzwań Big Techom – ocenia agencja Associated Press.

Według argumentacji zawartej w pozwie, Meta realizowała bezwzględną strategię swojego prezesa, polegającą na wykupywaniu i przejmowaniu mniejszych rywali lub też platform potencjalnie zagrażających dominacji usług Facebooka, aby w przyszłości nie mieć problemu w postaci konieczności konkurowania z nimi. 

Facebook zajmował się więc śledzeniem rynku, m.in. z użyciem usług, których prawdziwe przeznaczenie ukrywał przed użytkownikami (taką aplikacją był VPN Onavo, szpiegujący to, co osoby korzystające z niego robią na swoich telefonach), a kiedy tylko spostrzegł firmę potencjalnie mu zagrażającą – kupował ją.

Historia drapieżnych przejęć

W 2012 roku Facebook wykupił w ten sposób Instagrama, przeznaczając na to miliard dolarów. Dziś przejęcia tego rodzaju obejmują znacznie wyższe kwoty, ale wówczas – jak wskazuje AP – suma ta zdecydowanie robiła wrażenie, zwłaszcza w odniesieniu do mało funkcjonalnej i raczkującej aplikacji, jaką w tamtym czasie był Instagram. 

Dwa lata później, w 2014 roku, w taki sam sposób Facebook przejął komunikator WhatsApp, który zagrażał pozycji Messengera. Tu transakcja warta była 22 mld dolarów.

Apetyt Marka Zuckerberga nie został tym zaspokojony – jednak koncernowi nie powiodło się przejęcie Snapchata, który szybko rósł szczególnie wśród młodszych grup użytkowników. Instagram zaczął zatem klonować funkcjonalności udostępniane w ramach tej aplikacji – i dzięki temu np. mamy znikające po 24 godzinach relacje. 

Świat się zmienił

Problemem pozostaje to, że pozew przeciwko Mecie dotyczy spraw, które miały miejsce ponad 10 lat temu. Realia mediów społecznościowych, platform i tego, w jaki sposób korzystamy z internetu przez ten czas drastycznie zmieniły się.

Koncern Meta argumentuje natomiast, że pozew jest oderwany od rzeczywistości, bo „dowody w czasie procesu pokażą to, co wie każdy 17-latek na świecie: Instagram, Facebook i WhatsApp konkurują z chińskim TikTokiem, YouTube, X, iMessage i wieloma innymi”. 

Jak dodaje firma w swoim oświadczeniu w związku ze sprawą, „ponad 10 lat po tym, jak FTC przyjrzała się i pozwoliła na nasze przejęcia, działania obecnej Komisji mówią wprost: żaden deal nigdy nie jest ostateczny. Regulatorzy powinni wspierać amerykańskie innowacje, a nie próbować podzielić wielką amerykańską firmę i dawać tym przewagę Chinom w sprawach tak krytycznych, jak sztuczna inteligencja” – czytamy w komunikacie Mety.

Problem w tym, że według oskarżeń sygnalistki Sarah Wynn-Williams, Meta pomagała Chinom w rozwoju sztucznej inteligencji, licząc na wejście na lukratywny dla firmy chiński rynek. 

Jeśli Meta będzie musiała sprzedać Instagram, to według analityków straci źródło odpowiadające za 50,5 proc. przychodów z reklamy na rynku w USA, a także platformę, która przyciągała do usług koncernu młodych ludzi – czego Facebook od dawna już nie potrafi. 

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane teksty
Total
0
Share