Podatek cyfrowy to „wewnętrzna sprawa”, którą Unia Europejska powinna załatwić, zanim w ogóle przystąpi do negocjacji handlowych z USA – uważa amerykański minister skarbu Scott Bessent.
Amerykański minister skarbu Scott Bessent uważa, że podatek cyfrowy to „wewnętrzna sprawa” Unii Europejskiej, którą ta powinna rozwiązać, zanim w ogóle blok przystąpi do negocjacji handlowych z USA.
Jeśli podatek cyfrowy nałożony na amerykańskie firmy technologiczne przez niektóre kraje członkowskie UE nie zostanie wycofany, to negocjacje nie będą możliwe – zasugerował polityk cytowany przez agencję Bloomberga.
Różnice interesów
Bessent odnosząc się do negocjacji handlowych z UE stwierdził, że kraje bloku jak i Stany Zjednoczone podchodzą do nich znacznie różniąc się pod kątem interesów. „Niektóre kraje europejskie nałożyły niesprawiedliwy podatek cyfrowy na USA” – dodał minister skarbu w rządzie Donalda Trumpa.
Uwagi polityka dotyczyły przede wszystkim Francji i Włoch. „Inne kraje, takie jak Niemcy i Polska, nie mają tego – chcemy, aby ten nieuczciwy podatek nałożony na jedną z największych amerykańskich branż został usunięty” – powiedział Bessent podczas briefingu w Białym Domu, który miał miejsce w końcu kwietnia.
„To będzie wymiana. Oni mają pewne wewnętrzne sprawy do ustalenia, zanim będą mogli zaangażować się w negocjacje z kimś z zewnątrz” – dodał, wskazując, iż zlikwidowanie podatku cyfrowego w krajach Unii Europejskiej, które zdecydowały się go wcześniej nałożyć, może być warunkiem niezbędnym do tego, aby blok w ogóle mógł podjąć rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi.
Co mówi Unia Europejska?
Agencja Bloomberga cytuje odpowiedzialnego za unijną gospodarkę komisarza Valdisa Dombrovskisa, który powiedział, że w rozmowach o negocjacjach musi zapaść jeszcze wiele ustaleń.
Wcześniej Dombrovskis pisał na platformie X, że miał serdeczne i uczciwe spotkanie z Bessentem podczas swojej wizyty w Waszyngtonie.
Donald Trump zdecydował wcześniej o wstrzymaniu podwyższonych taryf celnych, które ogłosił 2 kwietnia, na okres 90 dni. Przez ten czas oczekuje się wynegocjowania wspólnego stanowiska UE i USA.
Stany Zjednoczone jednak ustami Bessenta przekazują światu, że lepiej niż z Europą dyskutuje im się z krajami azjatyckimi, jak Japonia i Korea Południowa – co odnotowuje Bloomberg. „Te rządy chcą wypracować wspólny grunt dla porozumienia handlowego, zanim odbędą się tam wybory – po to, aby rządzący mogli wykazać, że odnieśli sukces w negocjacjach z USA” – podsumował sprawę amerykański minister skarbu.