Policja bada gwałt w metawersum. Trauma jest realna

Brytyjska policja zajmuje się sprawą zgłoszenia wirtualnego gwałtu, który dotknął cyfrowego awatara młodej osoby. Choć incydent nie przełożył się na fizyczny uszczerbek na zdrowiu, to trauma powstała w jego wyniku jest całkiem realna – argumentują organy.
Wirtualne przestępstwo może mieć bardzo realne konsekwencje psychologiczne

Brytyjska policja zajmuje się sprawą gwałtu w metawersum, który dotknął cyfrowego awatara młodej osoby. Choć incydent nie przełożył się na fizyczny uszczerbek na zdrowiu, to trauma powstała w jego wyniku jest całkiem realna – argumentują organy.

Brytyjska policja zajmuje się sprawą zgłoszenia wirtualnego gwałtu, którego dokonano na cyfrowym awatarze młodej osoby. Potwierdziła to przedstawicielka organizacji nadzorującej działania policji w Anglii i Walii Donna Jones, cytowana przez serwis BBC.

Według jej słów, zawiadomienie o zdarzeniu zostało złożone w 2023 r. i choć incydent nie przełożył się na uszczerbek na zdrowiu fizycznym poszkodowanej, to jednak trauma płynąca z niego jest całkiem realna.

Gwałt w metawersum

Wirtualny gwałt miał miejsce w metawersum – przestrzeni powstałej z wykorzystaniem technologii wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Przedstawiciele organów ścigania, których wypowiedzi przytaczają brytyjskie media, oceniają, iż metawersum stworzyło nowe możliwości działania drapieżców seksualnych, którzy chcą dopuszczać się przestępstw m.in. przeciwko dzieciom.

Organy twierdzą, że firmy technologiczne będące operatorami platform wirtualnej rzeczywistości powinny robić więcej, aby chronić swoich użytkowników – szczególnie tych szczególnie narażonych, czyli np. osób niepełnoletnich.

Szkody psychiczne w wyniku tego rodzaju incydentów w wirtualnym świecie są całkowicie realne i mogą odbijać się na życiu osób przez wiele lat.

Realne konsekwencje wirtualnych przestępstw

Rozmówcy brytyjskich mediów z kręgów służb zajmujących się sprawą twierdzą, że w chwili zgłoszenia wirtualnego gwałtu, poszkodowana miała mniej niż 16 lat. Incydent, choć nie przełożył się na szkody na zdrowiu fizycznym, wywołał tak silny wstrząs psychiczny, że można porównać go z traumą przeżywaną przez ofiary fizycznego zgwałcenia – oceniają.

Problemem pozostaje prawo – w Wielkiej Brytanii, podobnie jak i w licznych innych jurysdykcjach, gwałt jest definiowany jako przestępstwo, które musi zostać popełnione w wymiarze fizycznym i tylko wtedy może być ścigany.

Jak zatem ukarać za czyn, który nie ma fizycznego wymiaru, ale odbija się na ofierze tak wielką traumą, jak spełniające wszystkie warunki definicji przestępstwo gwałtu? Konieczne są zmiany w prawie – takie, które zrównają nadużycia popełniane względem osób w przestrzeniach wirtualnych z tymi w świecie realnym. To jednak przysparza kolejnych problemów o charakterze etycznym, normatywnym, jak i legalistycznym.

Dlaczego to ważne? Rozwój nowych technologii to nie tylko kreacje wirtualnych światów, ale też coraz bardziej zaawansowane urządzenia, które w przyszłości mogą np. pozwolić odczuwać osobom przebywającym w przestrzeniach trójwymiarowych bodźce takie jak dotyk. Wówczas wirtualne przestępstwo nabierze fizycznego wymiaru.

O tym, czym jest metawersum, posłuchasz więcej w podcaście TECHSPRESSO.CAFE:

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane teksty
Total
0
Share