Pornhub – serwis online z treściami pornograficznymi, który został uznany przez unijne przepisy Aktu o usługach cyfrowych (DSA) za jedną z wielkich platform online, kwestionuje obowiązki wynikające z regulacji. Problemem dla Pornhuba jest m.in. weryfikacja wieku.
Pornhub został uznany przez Akt o usługach cyfrowych, o którym więcej można przeczytać w tym tekście, za jedną z wielkich platform online. Platformy te w myśl pakietowej regulacji usług cyfrowych podlegają dodatkowym wymogom – takim, jak na przykład konieczność weryfikacji wieku użytkowników chcących konsumować treści dla dorosłych.
Pornhub twierdzi, że nie jest wielką platformą online – dlatego nie ma obowiązku wprowadzania mechanizmu weryfikacji wieku, który spełniałby wymogi DSA. Zdaniem platformy, Komisja Europejska źle oszacowała liczbę użytkowników serwisu z pornografią online.
Serwisy porno idą z Komisją Europejską do sądu
Sprawa wylądowała w Sądzie Pierwszej Instancji UE w Luksemburgu, a przeciwko KE założył ją właściciel Pornhuba – kanadyjska firma Aylo.
To nie jedyna platforma pornograficzna, która postanowiła zakwestionować wymogi unijnych przepisów – swoją sprawę w Luksemburgu zarejestrowała również firma Technius, do której należy serwis Stripchat, a także czeska spółka WebGroup, która posiada stronę XVideos.
Serwis BBC przypomina, że aby kwalifikować się jako wielkie platformy online, strony te muszą być odwiedzane miesięcznie średnio przez ponad 45 mln użytkowników. Według Komisji Europejskiej, Pornhub spełnia ten wymóg.
Ile osób ogląda porno na Pornhubie?
Firma Aylo twierdzi, że KE się myli. W styczniu 2024 r. Pornhub miał 32 mln aktywnych w ciągu miesiąca użytkowników – i jak twierdzi spółka, wobec tego nie jest wielką platformą online.
Weryfikacja wieku, której nie chce prowadzić Pornhub, jest bardzo trudna z punktu widzenia implementacji technicznej. Dlaczego? Problematyczne jest wprowadzenie takich mechanizmów, które będą spełniały wymogi regulacji, a jednocześnie będą szanowały prywatność.
Wymogi w DSA mają charakter bardzo ogólny – mechanizm weryfikacji wieku ma być skuteczny i nie pozwalać na jego łatwe oszukiwanie, a jego celem jest ochrona osób małoletnich przed ekspozycją na treści, do których dostęp powinni mieć wyłącznie dorośli użytkownicy.
Problemy z weryfikacją wieku
Do wyzwań przy implementacji mechanizmów weryfikacji wieku należy przede wszystkim wspomniane już pogodzenie skuteczności z ochroną prywatności osób, których wiek ma być weryfikowany.
Obecnie, metody weryfikacji wieku to m.in.:
- samodeklaracja – rodzi problemy, ponieważ pozwala na łatwe obejście. Wystarczy tylko kliknąć, że jest się pełnoletnim – żadnej weryfikacji tego faktu nikt nie prowadzi, natomiast usługodawca ma „czyste sumienie”, iż mechanizm wprowadził
- weryfikacja przez kartę płatniczą – celem zweryfikowania wieku użytkownika, usługa prosi o zrobienie przelewu na niewielką kwotę z użyciem karty płatniczej. Symboliczna „złotówka” pozwala na sprawdzenie wieku w oparciu o nasze dane w banku. Tu jednak wśród zagrożeń na czoło wysuwa się popularny phishing – bardzo łatwo w ten sposób stracić oszczędności życia, wpisując dane na stronie, która podszywa się pod usługę, z której chcemy skorzystać
- biometria – tu mamy relatywnie mało wątpliwości co do skuteczności takiej metody weryfikacji wieku, natomiast jeśli chodzi o prywatność – jest ich aż za dużo
- analiza zachowań online użytkownika – bardzo inwazyjna metoda, która w założeniu sięga po dane o tym, jakie strony przeglądamy w internecie, albo jakie treści zamieszczamy w mediach społecznościowych. Całkowicie odziera nas z prywatności, może pozwalać na jeszcze bardziej intensywne profilowanie nas na potrzeby marketingu cyfrowego i gromadzenie danych przez podmioty, którym nie chcemy ich oddawać.
Jak widać, skuteczna weryfikacja wieku nie jest wcale zagadnieniem łatwym – a unijne dokumenty nie dają odpowiedzi na to, jak ją wprowadzać, zrzucając odpowiedzialność za to na firmy zobowiązane do realizacji tego wymogu.
Niechęć platform pornograficznych do spełniania go wcale nie dziwi – z punktu widzenia społecznego jednak, ważniejsze jest orzeczenie z Luksemburga – które, miejmy nadzieję, będzie korzystne dla Komisji Europejskiej i utrzyma w mocy konieczność wprowadzania skutecznej weryfikacji wieku przez te serwisy.