Chiny mają nowy departament w wojsku. Zajmie się wojną informacyjną i będzie odpowiadać bezpośrednio przed najwyższym dowództwem. To duża zmiana, która przekaże jeszcze większą kontrolę nad armią w ręce prezydenta Xi Jinpinga.
Nowy departament chińskiej armii, który odpowiadać ma za wojnę informacyjną, to owoc rozpoczętej niedawno największej restrukturyzacji wojska ChRL w ciągu ostatniej dekady.
Dziennik „Financial Times” cytuje słowa chińskiego przywódcy Xi Jinpinga, który powiedział, że Siły Wsparcia Informacyjnego (tak właśnie nazywa się utworzony właśnie departament) „mają przyspieszyć modernizacje i efektywnie realizować misję ludowych sił zbrojnych w nowej erze”.
Restrukturyzacja
Departament wydzielono z Sił Wsparcia Strategicznego, które powstały osiem lat temu i do tej pory zajmowały się wojną informacyjną, a także operacjami w cyberprzestrzeni oraz przestrzeni kosmicznej.
Jednostki odpowiedzialne za te domeny również zostaną objęte restrukturyzacją – trafią pod inne dowództwo.
Według zachodnich analityków, restrukturyzacja Armii Ludowo-Wyzwoleńczej to wyzwanie rzucone Stanom Zjednoczonym w regionie Indo-Pacyfiku, a także pokaz rosnącej siły militarnej Chin, co ma przekładać się na wzmocnienie respektu i strachu u sąsiadów, nierzadko uwikłanych z Chinami w dysputy terytorialne.