Internetowi archiwiści na odsiecz w walce z dezinformacją

Internet Archive to organizacja pozarządowa, która powstała w 1996 roku. Dzięki jej stronie internetowej można cofnąć się w czasie i zobaczyć, jak kiedyś wyglądały odwiedzane przez nas codziennie strony internetowe. Dziś IA dostrzega problem, jaki stanowią dezinformacja i szerzenie się fałszywych wiadomości. Organizacja postanowiła wyruszyć na odsiecz w tej – jak się zdaje – nierównej walce.
Fot. CM / Unsplash

Internet Archive to organizacja pozarządowa, która powstała w 1996 roku. Dzięki jej stronie internetowej można cofnąć się w czasie i zobaczyć, jak kiedyś wyglądały odwiedzane przez nas codziennie strony internetowe. Dziś IA dostrzega problem, jaki stanowią dezinformacja i szerzenie się fałszywych wiadomości. Organizacja postanowiła wyruszyć na odsiecz w tej – jak się zdaje – nierównej walce.

W rozmowie z dziennikiem “Financial Times” założyciel Internet Archive Brewster Kahle stwierdził, że Internet Archive chce stworzenia nowej warstwy odpowiedzialności w świecie, gdzie pełne skrajności treści w internecie rozpowszechniane są w mgnieniu oka, a media społecznościowe aktualizowane niemalże nieustannie. Prowadzone przez jego organizację “archiwum internetu” może posłużyć jako narzędzie służące do odtwarzania prawdy i przypominania tego, jak np. brzmiały oryginalne wypowiedzi polityków – bez medialnych manipulacji i partyjnych uwypukleń przekazu.

Jak działa “archiwum internetu”?

Organizacja Internet Archive obecnie zatrudnia ponad 100 osób, a jej roczna działalność kosztuje ponad 18 mln dolarów. Jak powiedział “FT”, “archiwum internetu” powstało przez jego strach dotyczący tego, że treści, które trafiają do sieci nie są należycie katalogowane i archiwizowane w taki sam sposób, jak to ma miejsce w przypadku gazet czy książek.

Obecnie “archiwum” skatalogowało 330 miliardów stron internetowych, 20 milionów książek oraz tekstów, 8,5 miliona nagrań audio i wideo, 3 miliony obrazów oraz 200 tysięcy programów komputerowych. W swojej działalności największy priorytet nadaje stronom internetowym, które są często odwiedzane przez wielu użytkowników, oraz do których linki często znajdują się w innych witrynach w sieci. Niektóre zarchiwizowane treści dostępne są jedynie dla celów badań naukowych.

Organizacja korzysta z około 3 tys. różnych “crawlerów” – algorytmów, które skanują internet i robią kopie dostępncyh w nim publicznie stron.

Walka z dezinformacją – wyzwanie cyfrowych pokoleń

Według twórcy Internet Archive pokolenia obecnie młodych ludzi korzystają celem zdobywania informacji przede wszystkim z ekranów, jednakże ekrany te nie udostępniają im możliwości stosownego weryfikowania pozyskiwanej wiedzy. Niektórzy wykorzystali ten <<nowy system informacyjny>> do swoich celów. W rezultacie mamy Trumpa i Brexit – powiedział brytyjskiemu dziennikowi Kahle.

Po nauczcem jaką świat wyciągnął w 2016 roku po wyborach prezydenckich w USA i ujawnieniu rosyjskich operacji wpływu, Internet Archive rozpoczęło pracę nad nowymi projektami. Jednym z nich jest archiwum wpisów prezydenta Trumpa, które publikowane są na jego profilu na Twitterze.

Media społecznościowe to droga, dzięki której coraz więcej osób pozyskuje wiedzę o świecie. W niektórych krajach, gdzie media tradycyjne nie spełniają swojej roli informowania społeczeństwa o bieżących wydarzeniach, zastępuje je Facebook (jak to ma miejsce np. w Birmie). Media społecznościowe w ubiegłym roku wyprzedziły prasę drukowaną jako źródło informacji.

Bańki informacyjne w mediach społecznościowych wielu z nas służą również jako punkt odniesienia względem budowy tożsamości światopoglądowej. Popularne portale społecznościowe pomagają również podmiotom zainteresowanym szerzeniem dezinformacji prowadzić swoje działania. Problem z tzw. fake newsami jest bardzo duży, każdorazowo nasila się też przed wyborami.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane teksty
Czytaj dalej

Twitter zbanował Trumpa jako ostatni. Jako pierwszy wyniósł go wcześniej do władzy

W piątek na swoim blogu firmowym Twitter poinformował, że zdecydował się permanentnie zablokować konto ustępującego prezydenta USA Donalda Trumpa. Profil @realDonaldTrump zgromadził rzeszę ponad 88 mln obserwujących i przez wiele ostatnich lat był dla swojego autora nie tylko tubą propagandową, ale i narzędziem uprawiania specyficznej, twitterowej dyplomacji.
Czytaj dalej

Zamieszki na Kapitolu były streamowane w sieci i ktoś na nich zarobił

Twitter, Facebook i YouTube w ostatnich dniach na potęgę banują użytkowników powiązanych z ekstremistycznymi ruchami, które uczestniczyły w zamieszkach na Kapitolu, do których doszło w środę 6 stycznia. Na sytuacji korzysta platforma Dlive, o której najpewniej nikt z Was nie słyszał, a która pozwoliła streamować uczestnikom zamieszek całość zajść na żywo i jeszcze na tym zarobić.
Total
0
Share